Witajcie.
Dawno mnie tu nie było, ale ostatnio mniej szydełkuje. Przynajmniej zabawki. Obecnie pracuje nad serią prezentów nie pluszowych... wiec nie powstaje zbyt dużo misiów. Poza tym, zaczęłam robić patent żeglarski i chodzę na kurs salsy.
Do tego dochodzą przygotowania do ślubu. Udało mi się wybrać suknie ślubną ( jupi). Pierwsze przymiarki w październiku. Zostają jeszcze zaroszenia i ... cała reszta :/
ALE.... żeby nie było że całkiem się lenie, wstawiam wam moją małą Chihuahue
Piesio ma całe 17 cm wzrostu, zobiony jest z włóczki akrylowej, a jego piękny żółty sweterek z Jeansu. Widzicie jakie ma małe, słodkie, różowe łapki? Myślę że spodoba się jakiejś malej dziewczynce, która chce zostać gwiazdą (nie wiem czemu, ale ta rasa psa kojarzy mi się z Paris Hilton).
Jakiś czas temu znalazłam 19 pięknych wzorów, część płatnych część nie. Mój przyszły mąż stwierdził że i tak wszystkich nie zrobię, poczułam się wiec wyzwana. Jak to ja nie dam rady...!!!
Mała Chihuahua w sweterku jest drugim projektem z owych 19 :) (pierwszym była krówka) mam zamiar zrobić wszystkie, choć część jest naprawdę skomplikowanych.
Życzcie mi powodzenia
Powodzonka! Ja wierze,ze połasz wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńNa pewno dasz radę! A jest jakiś termin w którym masz się zmieścić? Do końca roku?
OdpowiedzUsuńświetna urocza :)
OdpowiedzUsuńAle słodziak!!!!! A wyzwaniu na pewno podołasz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzecudowny! Kochane maleństwo :)
OdpowiedzUsuń